Patronem zarówno parafii, jak i kościoła, jest święty Jakub Apostoł zwany Starszym lub Większym, w odróżnieniu od innego Apostoła o tym samym imieniu (zwanego Mniejszym lub Młodszym), brata Judy Tadeusza (Jud 1, 1). Prawdopodobnie nie chodziło w tym wypadku o ich wiek, ale o kolejność przystępowania do grona Apostołów. Rozróżnienie to wprowadził już św. Marek (Mk 15, 40).
Powołanie
Imię Jakub pochodzi z hebrajskiego „aqeb”, oznaczającego „chronić” – a zatem znaczy „niech Jahwe chroni”. Św. Jakub jest wymieniany w spisie Apostołów wcześniej – jako powołany przez Jezusa, razem ze swym bratem Janem, wśród pierwszych uczniów (Mt 4, 21-22). Jakub i jego brat Jan byli synami Zebedeusza, rybakami nad jeziorem Tyberiadzkim. Być może pochodzili z Betsaidy, podobnie jak święci Piotr, Andrzej i Filip (J 1, 44), gdyż spotykamy ich razem przy połowach. Św. Łukasz zdaje się to narzucać, kiedy pisze, że Jan i Jakub "byli wspólnikami Szymona – Piotra" (Łk 5, 10). Matką Jana i Jakuba była Salome, należąca do najwierniejszych towarzyszek wędrówek Chrystusa (Mk 15, 40; Mt 27, 56).
Wśród uczniów
Jakub został zapewne powołany do grona uczniów Chrystusa już nad rzeką Jordan. Tam bowiem spotykamy jego brata, Jana (J 1, 37). Po raz drugi Pan Jezus wezwał go w czasie połowu ryb (Łk 5, 1-11), po ich pierwszym cudownym połowie. Jakub należał do uprzywilejowanych uczniów Pana Jezusa, którzy byli świadkami wskrzeszenia córki Jaira (Mk 5, 37; Łk 8, 51), przemienienia na górze Tabor (Mt 17, 1nn; Mk 9, 1; Łk 9, 28) oraz modlitwy w Ogrójcu (Mt 26, 37). Żywe usposobienie Jakuba i Jana sprawiło, że Jezus nazwał ich „boanerges” tzn. „synami gromu” (Mk 3, 17). Jakub był wśród uczniów, którzy pytali Pana Jezusa na osobności, kiedy będzie koniec świata (Mk 13, 3-4). Wreszcie był on świadkiem drugiego cudownego połowu ryb, kiedy Chrystus ustanowił Piotra głową i pasterzem swojej owczarni (J 21, 2). Ewangelie wspominają o Jakubie Starszym w 18 miejscach. W porównaniu do innych Apostołów – jest to bardzo dużo.
Męczeństwo
Dzieje Apostolskie wspominają o św. Jakubie dwa razy: wymieniając go na liście Apostołów (Dz 1, 13) oraz przy wzmiance o jego męczeńskiej śmierci. Z tej okazji św. Łukasz tak pisze: „W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana” (Dz 12, 1-2). Stracono go w 44 r. bez procesu – zapewne po to, aby nie przypominać ludowi procesu Chrystusa i nie narazić się na nieprzewidziane reakcje. Było to więc posunięcie taktyczne. Dlatego także nie kamieniowano św. Jakuba, ale ścięto go w więzieniu. Euzebiusz z Cezarei, pierwszy historyk Kościoła (IV w.), pisze, że św. Jakub ucałował swojego kata, czym tak dalece go wzruszył, że sam kat także wyznał Chrystusa i za to natychmiast poniósł śmierć męczeńską. Św. Jakub był pierwszym wśród Apostołów (a drugim po św. Szczepanie) męczennikiem Kościoła (zgodnie z przepowiednią Chrystusa – Mk 10, 39).
Na Półwyspie Iberyjskim
Istnieje tradycja, że św. Jakub, posłuszny nakazowi misyjnemu, udał się po Zesłaniu Ducha Świętego na tereny północne Półwyspu Iberyjskiego. Jednak z powodu niepowodzeń misji wrócił do Jerozolimy. Tam poniósł śmierć męczeńską przez ścięcie mieczem. Świadkowie jego śmierci mieli przenieść ciało w bezpieczne miejsce. Dotarli z nim do północno-zachodniego krańca Półwyspu Iberyjskiego (dzisiejsza Galicja w Hiszpanii). Miejsce przybycia łodzi to obecna miejscowość Finisterre (łac. „finis terrae” = koniec ziemi). Ten zachodni skrawek Hiszpanii, był uznawany za kres świata. Uczniowie św. Jakuba zanieśli ciało kilkadziesiąt kilometrów w głąb lądu i pochowali je w miejscowości Iria Flavia (obecnie El Padron) w Galicji. Miejsce pochówku zostało z czasem zapomniane. Dopiero w IX w. pustelnik Pelagiusz miał objawienie „deszczu” gwiazd padających na wzgórze. Znalazł tam marmurowy sarkofag, a biskup Teodomir ustalił, że znajdują się w nim szczątki Świętego.
Santiago de Compostela
Święty Jakub to po hiszpańsku „Santiago”, a pole gwiazd po łacinie to „campus stellae”. Te dwie nazwy połączono w jedną: Santiago de Compostela. Jest to nazwa osady, gdzie w 1082 r. rozpoczęto budowę świątyni, okalającej grób św. Jakuba. W 1112 r. kościół przemianowano na katedrę, która z czasem stała się sławnym celem pielgrzymek z całej Europy, a potem świata. W wiekach średnich Santiago de Compostela było trzecim sanktuarium chrześcijan (po Jerozolimie i Rzymie). Św. Jakub został pierwszym patronem Hiszpanii i Portugalii, zakonów rycerskich walczących z islamem, opiekunem pielgrzymów, podróżujących, żebraków i kapeluszników.
W ikonografii przedstawiany jest jako:
- apostoł z księgą lub zwojem;
- rycerz Matamoros (pogromca Maurów) na koniu w zbroi i z lancą w ręce;
- pielgrzym z kijem pielgrzymim, bukłakiem na wodę i muszlą przytwierdzoną do płaszcza lub kapelusza.
Postać św. Jakuba Starszego widnieje na herbach polskich miast: Olsztyna, Pakości i Sobótki. W Polsce jest około 150 parafii pod wezwaniem św. Jakuba Starszego.
Pielgrzymowanie do grobu św. Jakuba (Camino)
Pielgrzymki do grobu św. Jakuba rozpoczęły się już w IX w., ale ich nasilenie przypadło na XII-XIV w. W 1119 r. papież Kalikst II nadal Composteli prawo Roku Jubileuszowego. Przypada on wówczas, gdy dzień św. Jakuba, 25 lipca, przypada w niedzielę. Papież Aleksander III w 1179 r. uczynił ten przywilej wieczystym, zaś papież Sykstus IV uznał pielgrzymkę do Composteli za równoznaczną z pielgrzymką do Jerozolimy. Pielgrzymi zaczęli przybywać ze wszystkich stron kontynentu. Byli to królowie, rycerze, kupcy, duchowni, chłopi i żebracy.
Wędrówka trwała zazwyczaj kilka miesięcy, często ponad rok. Droga była męcząca, a pielgrzymi byli narażeni na wiele niebezpieczeństw. Znaczną część stanowili pokutnicy, których uznawano za prawdziwych pielgrzymów. W średniowieczu rejestrowano w Santiago de Compostela do 500 tysięcy pątników rocznie. Pod koniec XVII w. natężenie pielgrzymek do Composteli zmalało, na rzecz pielgrzymek do Rzymu i Ziemi Świętej.
Renesans pielgrzymowania do Composteli rozpoczął się od wizyty w Hiszpanii Jana Pawła II w 1982 r., a zwłaszcza od jego wizyty w sierpniu 1989 r. w Santiago i obchodzonego wtedy IV Światowego Dnia Młodzieży. Warto dodać, że ze względu na unikatowy charakter szlaku, Rada Europy w 1987 r. ogłosiła Drogę św. Jakuba, pierwszym Europejskim Szlakiem Kulturowym. Następnie w 1993 r. UNESCO wpisało szlaki św. Jakuba na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości.
Szlaki jakubowe
Do Composteli prowadziło wiele szlaków pielgrzymkowych przecinających niemal całą średniowieczną Europę. Wędrowali przede wszystkim pątnicy z Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Anglii i z samej Hiszpanii. Historycy do najciekawszych i najstarszych zaliczają szlaki rozpoczynające się we Francji: w Tours, Le Puy, Vezelay i Arles. Hiszpański szlak nosił nazwę „Drogi św. Jakuba” i uznawany był za najpiękniejszą drogę świata. Wierni zdążający do Composteli umieszczali to miejsce na „krańcu świata”, gdzie „słońce co dzień umiera”. Skaliste wybrzeże Galicji, gdzie leży Compostela do dziś nazywa się Przylądkiem Finisterre – Przylądek Końca Ziemi.
Bardzo ciekawe wnioski można wysnuć, porównując sieć średniowiecznych szlaków handlowych, ówczesnej sieci osadniczej, dawnych hospicjów i kościołów św. Jakuba. Okazuje się, że główne ośrodki osadnicze oraz centra gospodarcze i kulturalne znajdowały się na głównym szlaku handlowym, w odstępach 20-25 km, a więc w odległości możliwej do pokonania w ciągu dnia przez pieszego pielgrzyma. Na trakty te, niczym paciorki różańca, „nanizane” są także kościoły św. Jakuba. Znajdują się one zwykle na obrzeżach miasta, ale zawsze na drodze wjazdowej lub wyjazdowej. Często towarzyszą (dzisiaj: towarzyszyły) im hospicja i schroniska dla pielgrzymów.
Polscy pątnicy
Sława grobu św. Jakuba sprawiła, że na szlaku do Composteli nie brakło pielgrzymów z Polski. Na ogół korzystali oni z dróg lądowych: „niemieckiej” i „francuskiej”. Kim byli? Spora ich grupa to pokutnicy, wypełniający pokutę zadaną na spowiedzi. Wiemy o nich niewiele. W archiwaliach zachowało się kilkadziesiąt nazwisk. Pionierzy szlaku to: Stanisław Wederkere – rycerz z Małopolski, Klemens z Mokrska – syn kasztelana radomskiego z Małopolski i Jakub Czatan z Kobyla – bratanek arcybiskupa gnieźnieńskiego z Małopolski. Zostali odnotowani pod datą 15 kwietnia 1379 r.
Raczej jednak nie było ich zbyt wielu, bo pielgrzymki z terenów państwa polskiego były zjawiskiem wiązanym z osobami o wyższej pozycji społecznej, z grona elity władzy i dyplomacji.
Polacy do Composteli ruszali głównie z 4 miast: Gdańska, Torunia, Wrocławia i Krakowa. W Magdeburgu wkraczali na Niederstrasse, która przez Kolonię, Akwizgran, Maastricht, Amiens prowadziła do Paryża, potem dalej do Tours i łączyła się z jedna z najstarszych zwaną Via Touronensis, której koniec był w Composteli. Podjęcie decyzji o pielgrzymowaniu wymagało dużej determinacji, z powodu odległości i niebezpieczeństw (z Polski do Santiago de Compostela jest ok. 2 tys. km).
Parafie św. Jakuba w diecezji płockiej
W obecnych granicach diecezji płockiej znajduje się 7 parafii, których patronem jest św. Jakub Starszy (niegdyś były też parafie pod jego wezwaniem, które już nie istnieją). Są to: Bożewo, Góra, Koziebrody, Płock – Imielnica, Płonne, Słupia i Unieck. Trzy z nich są w dekanacie raciąskim.
Żródło: https://santiago.org.pl/wp-content/uploads/2021/03/kos%CC%81cioly-2021-J.-Kazimierczak.pdf
Motywy pielgrzymowania
Najkrócej motyw podróżowania i pielgrzymowania człowieka ujmuje jego określenie jako „homo viator” (z jęz. łac. „człowiek w drodze”). A naukowo zjawisko pielgrzymowania sformułowane zostało następująco: „podjęta z motywów religijnych podróż do miejsca uważanego za święte ze względu na szczególne działanie w nim Boga lub bóstwa, aby tam spełniać określone akty religijne, pobożne i pokutne” (A. Jackowski, Pielgrzymki i turystyka religijna w Polsce, Warszawa 1991).
Dla chrześcijanina pielgrzymka stanowi szczególną formę podróży, której celem jest szukanie Boga. Według Pisma świętego życie doczesne to stałe pielgrzymowanie do królestwa niebieskiego. Średniowieczni pielgrzymi uważali więc, że pielgrzymka pozwoli im uniknąć piekła. Dla wielu ważne było przeświadczenie, że idą śladami świętych. A drogi do Santiago de Compostela przemierzało wielu świętych, m.in.: św. Franciszek z Asyżu, św. Brygida Szwedzka, św. Elżbieta Portugalska, św. Ignacy Loyola. Istotną sprawą było zamanifestowanie ubóstwa pielgrzyma, rezygnującego ze standardowych warunków komfortu i bezpieczeństwa.
Podstawowym i pierwszym motywem pielgrzymowania była więc wiara w orędownictwo świętych. Następnym były złożone prywatnie lub publicznie śluby, najczęściej za wyzdrowienie lub inną otrzymaną łaskę. Kolejnym motywem była chęć wypełnienia ostatniej woli, czyli pielgrzymowanie w czyimś imieniu. Jeszcze innym motywem była pokuta. Zaś po okresie ascezy średniowiecznej, pojawiła się ciekawość poznawania świata, chęć przeżycia przygód oraz kontaktu z innymi. Dziś wielu wędrowców spotkanych na szlaku tak właśnie definiuje swoje motywy. Dla wielu pielgrzymów, szlak pątniczy był i jest okazją do modlitwy, i to tej nieustannej, polegającej na codziennym kierowaniu swych myśli ku Bogu.
Osobnym motywem pielgrzymowania były prośby o uzdrowienie, szczególnie dla dzieci. Ważnym motywem wyruszenia było też zyskanie odpustu. Coraz częściej zaczęto podejmować pielgrzymkę w przełomowych momentach życia jak na przykład przejście z wieku młodzieńczego do dorosłości czy zmiana stanu. Motywy jedynie poznawcze, współcześnie towarzyszące osobom udającym się do miejsc świętych, w tym i do Santiago de Compostela, w średniowieczu prawie nie istniały, a nawet były potępiane jako zbyt przyziemne.
Muszla św. Jakuba
Najpopularniejszym, powszechnie znanym atrybutem św. Jakuba jest muszla (Pecten maximus), potocznie zwana „muszla pielgrzymią św. Jakuba”, lub po prostu „muszlą św. Jakuba”. Skorupiak ten żyje przy europejskim wybrzeżu Atlantyku i nad Morzem Północnym. Średnica jego dochodzi niekiedy do 20 cm. Najstarsze znane okazy tego typu muszli pielgrzymich pochodzą z grobów i datowane są na ok. 1000 rok. Znaleziska te, poza Hiszpanią znane są z Francji, południowej Anglii, Niemiec, Włoch, a także z obszaru dzisiejszej Szwajcarii. W tym kontekście należy je uważać najprawdopodobniej za najstarsze ze znanych średniowiecznych znaków pielgrzymich. Niektórzy uważają nawet, że muszle tego typu były nie tylko znakiem pielgrzyma udającego się do Composteli, ale wręcz uniwersalnym symbolem chrześcijańskiej pielgrzymki. Spełniały one rolę podręcznych naczyń do czerpania wody, były ozdobą odzienia pątniczego, szczególnego rodzaju dewocjonalium chroniącym pielgrzyma przed nieszczęściem, pamiątką przywiezioną od grobu św. Jakuba, a także znakiem określającym osobą noszącą muszlę jako należącą do „wspólnoty św. Jakuba”.
Współczesne polskie odcinki Camino
Papież Jan Paweł II w Santiago de Compostela 9 listopada 1982 r. ogłosił Akt Europejski, w którym zaprosił do ożywienia chrześcijańskiej tradycji pielgrzymowania do grobu św. Jakuba Starszego, mówiąc m.in.:
„Pielgrzymki do Santiago były jednym z przemożnych czynników jakie sprzyjały wzajemnemu zrozumieniu tak różnych ludów europejskich, jak ludy romańskie, germańskie, celtyckie, anglosaskie i słowiańskie. Pielgrzymowanie zbliżało, umożliwiało kontakt i jednoczyło ludy, do których z upływem wieków docierało przepowiadanie świadków Chrystusa i które przyjmowały Ewangelię, a równocześnie – kształtowały się jako ludy i narody. Santiago de Compostela to nie tylko sanktuarium, to także «droga» w sensie gęstej sieci pielgrzymich traktów. Przez stulecia «Droga świętego Jakuba» była drogą nawrócenia i niezwykłego świadectwa wiary. Wzdłuż niej wzniesiono widzialne pomniki wiary pielgrzymów: kościoły i liczne hospicja (…).
Santiago de Compostela jest miejscem, które odegrało bardzo istotną rolę w dziejach chrześcijaństwa. Stąd rozchodzi się do wszystkich wymowne przesłanie duchowe. To miejsce «stało się w ciągu wieków punktem przyciągania dla Europy i dla całego chrześcijaństwa. Cała Europa odnalazła się wokół tej „pamiątki” świętego Jakuba, w tych samych wiekach, w których budowała się jako kontynent jednorodny i zjednoczony duchowo. Dlatego to sam Goethe stwierdza, że świadomość europejska zrodziła się w pielgrzymowaniu (…). Ja, Jan Paweł II, syn polskiego narodu, który zawsze uważał się za naród europejski, syn narodu słowiańskiego wśród Latynów i łacińskiego pośród Słowian, z Santiago kieruję do ciebie Stara Europo, wołanie pełne miłości: Odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Odkryj swoje początki. Tchnij życie w swoje korzenie”.
Po ogłoszeniu Aktu rozpoczęto prace nad odtworzeniem dawnych szlaków pątniczych do Composteli. Najpierw uczyniono to w Hiszpanii, a potem coraz częściej drogowskazy z muszlą oraz żółtą strzałką zaczęły pojawiać się na północ i wschód od Pirenejów. Coraz więcej odcinków szlaku jest też i w Polsce, np. Dolnośląska Droga św. Jakuba (164 km), prowadząca z Jakubowa (najstarsze i jedyne sanktuarium św. Jakuba w Polsce) do Zgorzelca czy Wielkopolska Droga św. Jakuba (Gniezno – Lednica – Poznań – Leszno – Głogów: 234 km). Oba powyższe szlaki odtwarzają dawny trakt handlowy z Wielkopolski do Czech, którym do Polski dotarli: Dąbrówka, św. Wojciech i cesarz Otton III w 1000 r. Są także: Małopolska Droga św. Jakuba (Lublin – Sandomierz – Kraków), Via Regia, Pomorska Droga św. Jakuba i Mazowiecka Droga św. Jakuba.